POWAŻNA SPRAWA
Panowie, sprawa jest poważna. Jeśli to oddziały Tecumseha, może być wojna groźniejsza niż z Pontiakiem.To byli Szawanezi i Wyandoci — rzucił Gunter. — Dowodził nimi Tecumseh i tjiały odszczepieniec, Ryszard Kos, Czerwo- ne Serce. „Jesteście pewni?Najzupełniej. Obu widziałem.Gubernator podniósł się z fotela. Ręce oparł o stół. Gruba zmarszczka przecięła jego czoło.Wczoraj wieczorem kurier armii przyniósł mi wiadomość,panowie — głos gubernatora brzmiał ostro, ale spokojnie — że Indianie, prawdopodobnie Peoriowie, zaatakowali osadę u źródeł Illinois River. Zginęło piętnastu pionierów, spłonęło parę zabudowań. — Zrobił chwilę przerwy, a potem mówił dalej.